Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2018

Dystans całkowity:419.23 km (w terenie 71.60 km; 17.08%)
Czas w ruchu:27:24
Średnia prędkość:15.30 km/h
Maksymalna prędkość:37.80 km/h
Suma podjazdów:1055 m
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:46.58 km i 3h 02m
Więcej statystyk
Dystans24.50 km Czas01:11
SprzętEnik
rozne po miescie
Kategoria różne codzienne
Dystans4.80 km Czas00:16
SprzętEnik
po miescie
Kategoria różne codzienne
Dystans9.30 km Czas00:24
SprzętUnibike
do Roboty
Kategoria różne codzienne
Dystans43.60 km Teren8.00 km Czas02:52
SprzętUnibike
zalew + R10 D7
Kategoria sakwy/bikepack
Dzień ostatni i najkrótszy, który pokazał, że zbyt pesymistycznie podeszlismy do dystansów, spokojnie można było ciągnąć wycieczkę dalej do Ustki. 

Więcej było zwiedzania latarni i makiet kolejowych niż samej jazdy, ale co kto lubi.



Dystans65.61 km Teren12.00 km Czas04:43
SprzętUnibike
zalew + R10 D6
Kategoria sakwy/bikepack
R10 ciąg dalszy, trasa zamienia się w leśne ścieżki, przerywane czerwoną kostką w mijanych miasteczkach. Oznaczenie raz jest, raz go nie ma, zależy jak się komu i co pryśnie z szablonu.

Dystans48.60 km Teren19.00 km Czas03:34
SprzętUnibike
zalew + R10 D5
Kategoria sakwy/bikepack
Dzień piąty, z uwagi na nadrobione kilometry w dniach poprzednich, upłynął na podbijaniu gminy Wolin i zwiedzaniu okolicy. Trafilismy na miasteczko Wikingów, ale nas wyproszono, bo działa tylko do 15.....

No to pojechaliśmy sobie precz wzdłuż zalewu, piękną trasą, której nie ma na mapach.

Dystans82.30 km Teren12.50 km Czas05:36 Podjazdy625 m
SprzętUnibike
zalew + R10 D4
Kategoria sakwy/bikepack
Na start przelot przez pola rzepaku. Majówka, rzepak musi być!



Po jakimś czasie asfalty wreszcie się kończą i dojeżdżamy do głównej atrakcji wyjazdu - trasy EV10 wzdłuż Morza Bałtyckiego. 



Przejazd przez wyspę Uznam robi wrażenie. Cisza, spokój, porządek, deptaki zamiast ulic nad samym morzem. Sopot mógłby się sporo nauczyć.



Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy. Po 3h spokojnego kręcenia lesnymi ściezkami i nadmorskimi deptakami dojeżdżamy do granicy polsko-niemieckiej. Wjeżdżając do Świnoujścia zaczynamy się czuć, jakbyśmy wylądowali w innym świecie. Natłok stoisk z okularami, goframi, lodami, kebabów, wat cukrowych, blokujące drogi i chodniki samochody, fatalnie wyznaczone trasy rowerowe i brak ciągłości - tak, bez wątpliwości wróciliśmy do Polski.

Dystans81.60 km Teren16.00 km Czas05:08 Podjazdy430 m
SprzętUnibike
zalew + R10 D3
Kategoria sakwy/bikepack
Dzień drugi upłynął pod znakiem przeprawy z Nowego do Starego Warpna. Dziś przerobiony na turystyczne potrzeby rybacki kuter jest jedyna pozostałością po prężnej szmugieltrasie, gdzie wódka i papierosy pływały w obie strony.



Za Monkebude szlak odbija mocno w las, miejscami zamieniając się niemal w wersję MTB. Co nie znaczy, że nie można liczyć na zorganizowane przydrożne postoje. Niemcy potrafią docenić turystów i zachęcić do zostania odrobinę dłużej na swoim terenie. Zwyczaj, którego powinniśmy się uczyć.



Główną atrakcją dnia jest przejazd groblami nad zalewem, w bezpośrednim sąsiedztwie rezerwatu ptaków. Widoki i odgłosy zdecydowanie wynagradzają mało turystyczna nawierzchnię.

Dystans58.92 km Teren4.10 km Czas03:40
SprzętUnibike
zalew +R10 D2
Kategoria sakwy/bikepack
Przejazd ze Szczecina do Nowego Warpna z krótkim podbijaniem Polic, którego kominy stanowią ciekawe urozmaicenie sielankowych krajobrazów.