Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2016
Dystans całkowity: | 304.91 km (w terenie 74.80 km; 24.53%) |
Czas w ruchu: | 19:22 |
Średnia prędkość: | 15.74 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.90 km/h |
Suma podjazdów: | 969 m |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 30.49 km i 1h 56m |
Więcej statystyk |
Dystans30.25 km Czas01:54
SprzętUnibike
Dystans33.90 km Teren1.00 km Czas01:53 Podjazdy178 m
Temp.28.0 °C SprzętUnibike
Dystans9.39 km Teren1.50 km Czas00:42
SprzętUnibike
Dystans11.96 km Teren2.00 km Czas00:48
SprzętUnibike
Dystans37.20 km Teren2.90 km Czas02:19
SprzętUnibike
Ustka d4
Dzień ostatni i powrót. Na początku omijamy mocno nie sakwowe szlaki na ostatnim odcinku Słupi i lecimy krajową 21, która dzięki szerokiemu poboczu jest całkiem wygodną i bezpieczną alternatywą. Ale co za dużo to niezdrowo, więc przy najbliższej okazji uciekamy na zachód na pobliskie szlaki rowerowe.
Mamy Pierścień Gryfitów, mamy jakąś regionalną trasę nr 14, czarno rowerowy, żółty pieszy, a po drodze i R10 się znajdzie. Przydałaby się nam w Polsce jakaś sensowna struktura turystyczna, która by te wszystkie oznakowania zebrała, usystematyzowała i ogarnęła, bo meijscami mamy niezły burdel.
Powrót do Gdańska również Rybakiem. Niestety w tej relacji rowerówka wypada w środku składu i ruch przy wieszakach jest dość spory, co zmusza do większej uwagi.
Mamy Pierścień Gryfitów, mamy jakąś regionalną trasę nr 14, czarno rowerowy, żółty pieszy, a po drodze i R10 się znajdzie. Przydałaby się nam w Polsce jakaś sensowna struktura turystyczna, która by te wszystkie oznakowania zebrała, usystematyzowała i ogarnęła, bo meijscami mamy niezły burdel.
Powrót do Gdańska również Rybakiem. Niestety w tej relacji rowerówka wypada w środku składu i ruch przy wieszakach jest dość spory, co zmusza do większej uwagi.
Dystans54.50 km Teren32.00 km Czas03:46
SprzętUnibike
Ustka d3
Powtórka szlaku do Poddąbia, z obowiązkowymi postojami na klifach. Tym razem przejechaliśmy ośrodek leśników i obyło się bez pieszych wędrówek po wydmach.
Dalej Rowy, rybka i płatnym odcinkiem R10 w Słowińskim Parku Narodowym, pętelka naokoło jeziora Gardno.
Powrót asfaltami do R10 i szlaku zwiniętych torów. Łącznie całkiem zgrabna pętelka, tylko trochę szkoda, że Rowokołu nie udało się zaliczyć.
Dalej Rowy, rybka i płatnym odcinkiem R10 w Słowińskim Parku Narodowym, pętelka naokoło jeziora Gardno.
Powrót asfaltami do R10 i szlaku zwiniętych torów. Łącznie całkiem zgrabna pętelka, tylko trochę szkoda, że Rowokołu nie udało się zaliczyć.
Dystans49.70 km Teren20.60 km Czas03:06 Podjazdy312 m
SprzętUnibike
Ustka d2
Szybki wypad do Poddąbia, najpierw czerwonym szlakiem rowerowym nad morzem. W Orzechowie leśnicy robili niespodziankę i trzeba się przez ich ośrodek przebić. Dalej całkiem przyjemnie płytami i szutrem. Powrót na szlak zwiniętych torów, pokrywający się z R10. Średnio widzę przejazd tym odcinkiem z sakwami po deszczu lub wiosną/jesienią. Potencjał do wyszutrowania. Niestety, co gmina to inne oznaczenie. Tutaj rządzą stare tabliczki i kwadraciki R10 na drzewach. Mogło być gorzej, ale może też być lepiej.
Wieczorem jeszcze raz na koncert, tym razem poboczem krajówki. Szybciej, łatwiej i przyjemniej.
Wieczorem jeszcze raz na koncert, tym razem poboczem krajówki. Szybciej, łatwiej i przyjemniej.
Dystans55.19 km Teren14.80 km Czas03:41 Podjazdy327 m
SprzętUnibike
Ustka d1
Dzień pierwszy wyjazdu. Przelot do Słupska pociągiem. Rowerówka w TLK Rybak godna polecenia, sporo miejsca na rowery i bagaż, wygodny ćwierćprzedział dla rowerzystów. W środku para Niemców wracająca z rowerami gdzieś z Mazur.
Ze Słupska do Ustki wariantem zbliżonym do R10. Trzeba przyznać, iż w obrębie gminy wiejskiej Słupsk oznakowanie wygląda całkiem nieźle.
Mamy naniesione szlaki lokalne, kierunkowskazy do następnych miejscowości, a nawet dojazd do szlaku R10.
Niestety czar pryska w okolicach Ustki, gdzie dalej króluje stare oznakowanie, a droga potrafi skręcić bez większej zapowiedzi i tylko GPS na kierownicy ratuje sytuację. Wieczorem wyjeżdżamy na koncerty i zaliczamy wesołą wariację na temat szlaku rowerowego. Ktoś bardzo chciał zaliczyć mostek na Słupii i pokazać okoliczny las, ale chyba nigdy się pokusił o przejechanie tej trasy rowerem. Na górala fajna sprawa, ale już z sakwami to nieporozumienie.
Ze Słupska do Ustki wariantem zbliżonym do R10. Trzeba przyznać, iż w obrębie gminy wiejskiej Słupsk oznakowanie wygląda całkiem nieźle.
Mamy naniesione szlaki lokalne, kierunkowskazy do następnych miejscowości, a nawet dojazd do szlaku R10.
Niestety czar pryska w okolicach Ustki, gdzie dalej króluje stare oznakowanie, a droga potrafi skręcić bez większej zapowiedzi i tylko GPS na kierownicy ratuje sytuację. Wieczorem wyjeżdżamy na koncerty i zaliczamy wesołą wariację na temat szlaku rowerowego. Ktoś bardzo chciał zaliczyć mostek na Słupii i pokazać okoliczny las, ale chyba nigdy się pokusił o przejechanie tej trasy rowerem. Na górala fajna sprawa, ale już z sakwami to nieporozumienie.